Zdalne nauczanie Kubusiów
31.01 - 1.02.2022r.
31 stycznia – poniedziałek
3-latki
Zapraszam do zabawy z rymowanką na dzień dobry.
„Na powitanie”
Witam chłopców i dziewczynki,
już robimy miłe minki.
I za rączki się chwytamy,
niski ukłon wam składamy!
„Powietrze może bawić” – poznawanie właściwości powietrza.
Rodzic stawia przed wentylator. Wspólnie z dzieckiem omawiają jego wygląd, działanie. Rodzic włącza wentylator, pozwalając poczuć dziecku powiew powietrza na twarzy, podmuch unoszący włosy. Następnie wyłącza wentylator i prosi dziecko o doczepienie do niego kolorowych pasków bibuły. Włącza go ponownie, dziecko obserwuje „taniec” pasków, po wyłączeniu wentylatora obserwuje ich opadanie. Rodzic zadaje pytanie, które pozwala dziecku wysnuć wniosek, że bez powietrza krepina nie może się unosić. Rodzic dopytuje: Jak jeszcze możemy poruszyć krepinę bez wentylatora? (dmuchając na niego). Wspólnie sprawdzają, kto szybciej wprawi krepinę w ruch – dziecko dmuchające na krepinę czy wentylator.
„Kiedy kulka spadnie z rączki?” – zabawa ruchowa przy muzyce, reagowanie na rytm. Rodzic daje kawałek waty, dziecko robi z niej kulkę. Kładzie kulkę na otwartej dłoni, chodzi w rytmie muzyki, wolno lub szybko, Jeśli wata spadnie, podnosi ją i chodzi dalej. Rodzic. dopytuje: Kiedy łatwiej było chodzić z kulką waty na dłoni – w rytmie wolnym czy szybkim? Kiedy wata częściej upadała?
„Szybko -wolno” – zabawa ruchowa. Dziecko biega po pokoju w szybkim rytmie. Gdy rytm zmienia się na wolny, łączy się w parę z Rodzicem lub rodzeństwem i kiwają się na boki, trzymając się za ręce. W drugiej wersji zabawy bierzemy balon. Jedna osoba trzyma balon, druga wystukuje na nim rytm – zgodnie z muzyką, kontrolując nacisk. Dziecko wykonuje zadanie ostrożnie, by balon nie wypadł z rąk ani nie pękł. Następuje zamiana ról.
4-latki
Zapraszam do zabawy na dzień dobry.
„Witam ciebie, witam was!”
Koleżanko, witam ciebie,
mój kolego, kłaniam się.
Powitania mamy czas,
witam ciebie, witam was!
Dzieci machają do siebie nawzajem.
Kłaniają się.
Łapią się za ręce, maszerują po obwodzie koła.
Maszerują po obwodzie koła, stają
i na słowo „was” podnoszą złączone ręce do góry i je opuszczają, tworząc wspólny ukłon .
„Dyżurny” – słuchanie opowiadania, wyjaśnienie znaczenia pojęcia „odpowiedzialność”.
Po obiedzie dzieci z grupy „Misiów” zawsze myją zęby. W tym czasie porządku w łazience pilnuje wybrany dyżurny. Dziś dyżurnym był Franek, jeden z bliźniaków. Franek niezbyt lubił dyżurować w łazience, ale skoro pani Matylda go wybrała, nie chciał robić jej przykrości swoją odmową i postanowił, że w końcu raz w roku może się poświęcić temu nudnemu zadaniu... Dzieci spokojnie myły zęby, Franek stał z boku i nudził się jak mops, nawet ręcznika nie mógł nikomu podać, bo jego koledzy i koleżanki strasznie długo i dokładnie myli swoje zęby. Nie mając chwilowo innego zajęcia, Franek zaczął sobie przypominać, co dziś robili po śniadaniu – nie było to łatwe zadanie, bo już tyle się wydarzyło… Chłopiec myślał intensywnie, wzdychając przy tym okrutnie i drapiąc się po głowie. Oczywiście w tym czasie nie zwracał wcale uwagi na to, co się wokół niego działo. A w łazience robiło się coraz ciekawiej i weselej… Zamyślony Franek w końcu sobie przypomniał. – A! Już wiem! – pomyślał dumny z siebie chłopiec. – Przecież dziś było to trudne słowo „odpowiedzialność”! Tak, to było to! Pani Matylda mówiła, że każdy może być odpowiedzialny i że to nic trudnego, np. dyżurny od zabawek musi zawsze sprawdzić, czy wszystkie zabawki wróciły na swoje miejsce po zabawie, łatwizna! A dyżurny w łazience… W tym momencie z zamyślenia wyrwał Franka głośny śmiech i odgłos lejącej się wody. Zdziwiony chłopiec spojrzał w kierunku źródła dźwięku… i nie mógł uwierzyć w to, co zobaczył. Jego brat Janek razem z Krysią zamiast myć zęby w najlepsze chlapali się wodą. Muszę natychmiast coś z tym zrobić – pomyślał Franek – jestem dyżurnym! Odpowiadam za bezpieczeństwo dzieci w łazience! – Natychmiast przestańcie! – krzyknął Franek do zaskoczonych dzieci. – Co wy robicie!? Tak nie wolno! Przecież przez was ktoś może się poślizgnąć! Dyżurny szybko wyprowadził z łazienki zaskoczonych winowajców i nie pozwolił nikomu innemu do niej wejść, dopóki pani Dorotka nie wytarła podłogi do sucha swoim mopem. Gdy wszyscy umyli już zęby, pani Matylda pochwaliła Franka za bycie odpowiedzialnym dyżurnym i jeszcze raz przypomniała dzieciom, jak należy się zachowywać podczas mycia zębów. A Franek był niezwykle z siebie dumny i pomyślał, że bycie dyżurnym w łazience jest całkiem fajne i że już nigdy nie będzie się wymigiwał od tego obowiązku… Zadowolonemu chłopcu nie przeszkadzały nawet pretensje brata, który nie mógł zrozumieć, dlaczego ten popsuł mu taką świetną zabawę. – Jak mogłeś powiedzieć Pani? Ja się tak dobrze bawiłem! Zazdrosny byłeś czy co…? – marudził Janek. – Musiałem – odpowiedział bratu Franek – w końcu ODPOWIEDZIALNOŚĆ MAM WE KRWI… Ty też masz – powiedział po chwili zastanowienia – tylko ci jeszcze nie wypłynęła na wierzch…
Rodzic zadaje dziecku pytania do wysłuchanego utworu: Co dzieci robiły w łazience? Kto dyżurował w łazience? Czy Frankowi podobała się funkcja dyżurnego? Czy dobrze wypełniał swoje zadanie? Co się stało w łazience? Co zrobił Franek? Czy dobrze postąpił? Co to znaczy być odpowiedzialnym? Za co ty jesteś odpowiedzialny?
„Dlaczego trzeba oszczędzać wodę?” – eksperyment w łazience. Rodzic ustawia pod niedokręconym kranem, z którego powoli kapie woda, przezroczysty kubek. Ilość wody, która zebrała się w kubku, będzie oceniona przed obiadem. Dziecko zauważy, że nawet z niewielkich kropli bezwiednie kapiących z kranu może się uzbierać cały kubek wody .
Miłej zabawy – Pozdrawiam pani Sylwia
1 lutego – wtorek
3-latki:
„Nasz Ziemia jak piłeczka” – utrwalanie znajomości figur geometrycznych. Rodzic. pokazuje dziecku globus (można wykorzystać zdjęcie z internetu): To planeta Ziemia, tutaj żyjemy, czyli mieszkamy, śpimy, chodzimy na spacery, bawimy się.
Jaki kształt ma Ziemia? (kula, chociaż dziecko zapewne odpowie również: koło. Rodzic w przystępny sposób tłumaczy różnicę pomiędzy kulą a kołem – kula jest przestrzenna, wypukła, a koło jest płaskie). Rodzic kładzie płaskie koło wycięte z kolorowego papieru. Spróbuj odnaleźć w domu przedmioty, które kształtem przypominają koło. podpowiada, że niektóre z nich są ukryte w zabawkach, są ich częścią (koła w wózku dla lalek, żetony w grach, oczy misia itp.). Dziecko porównuje zgromadzone rzeczy z kołem. Te, które nie pasują – odnosi na miejsce. Rodzic pyta: Czy dużo kół odnaleźliśmy wokół nas?
„Jeden do drugiego” – zabawa ruchowa. Dziecko dobiera się w pary z Rodzicem lub rodzeństwem, imitują ruchem polecenia: Lepimy okrągłe śnieżki, rzucamy się śnieżkami, czyścimy ramiona kolegi / koleżanki ze śniegu, rozgrzewamy plecy zmarzniętego kolegi / zmarzniętej koleżanki, rysując koła na plecach, pocierając dłonie. Zabawę powtarzamy kilka razy.
„Świat figur” – utrwalanie znajomości kształtów i nazw figur geometrycznych, rozwijanie wyobraźni. Dziecko układa dowolny obrazek złożony tylko z małych i dużych płaskich kół origami, dziecko układa obrazek z różnych figur origami.
4 – latki:
„Płynie woda” – zabawa z rymowanką M. Barańskiej.
Płynie, płynie w rzece woda
Kto mi dzisiaj rękę poda?
Kto się ze mną dziś pobawi i humorek mi poprawi?
Gdy mnie miło ktoś zawoła, to zaproszę go do koła.
„Mała kropelka” – słuchanie wiersza i rozmowa na temat krążenia wody w przyrodzie.
Rodzic recytuje wiersz, ilustrując jego treść za pomocą szablonów: chmury, kropli, kałuży, słońca.
Kropelka mała z ponurej chmury
spadała z innymi siostrami z góry.
Deszczem tym jednak przez moment była
i do kałuży zaraz trafiła.
Wtem zajaśniało słońce na niebie –
kropelkę woła w górę, do siebie.
I niesłychane czary się dzieją –
kałuże kurczą się i maleją.
Kropelka w parę wodną się zmienia,
i innym mówi: „Do zobaczenia!”.
Jest niewidzialna i lekka jak piórko –
kropelka żegna kałużę, podwórko...
Leci wysoko, wysoko do góry,
w niebie mieszkanie znajdzie wśród chmury.
Rodzic zadaje dziecku pytania do wysłuchanego utworu: Kto jest bohaterką wiersza? Gdzie najpierw mieszkała kropelka? W jaki sposób kropelka znalazła się w kałuży? Co się stało z kropelką, gdy zaświeciło słońce? Co się stanie z kropelką, gdy zimą będzie spadała z chmury na ziemię? Po rozmowie na temat wysłuchanego utworu. Rodzic czyta wiersz ponownie, a dziecko ilustruje tekst za pomocą emblematów.
„Zaczarowana kropelka wody” – praca plastyczna, ćwiczenia twórcze. Dziecko otrzymuje kartkę z narysowaną kroplą wody, za pomocą kredek pastelowych zamienia kroplę w dowolny przedmiot, istotę lub roślinę .
Miłej zabawy i do zobaczenia jutro w przedszkolu.
Pozdrawiam pani Sylwia
6-10.12.2021 r.
6 grudnia – poniedziałek
3-latki
„Paśniki” – ćwiczenie odwzorowywania, usprawnianie motoryki małej. Rodzic daje dziecku
patyczki i kartkę z narysowanym odręcznie paśnikiem . Dziecko układa patyczki na wzorze.
Wysłuchanie opowiadania i rozmowa na temat treści:
Marcin Mazurek i karmnik Maciejka Mazan
Co prawda Krzaków to bardzo duże miasto – ma co najmniej dziesięć ulic! – ale tuż obok, całkiem niedaleko, rośnie wielki las. I o tym wielkim lesie pewnego grudniowego dnia zaczęła mówić pani.
– Kochane przedszkolaki! Czy wiecie, jaką mamy porę roku?
Wszyscy podnieśli ręce, ale pani powiedziała:
– Kiciusiu, może ty nam powiesz?
Kiciuś Perski obudził się i powiedział, że jest zima. I chciał dalej spać, ale pani wyraźnie miała ochotę porozmawiać z nim dłużej, bo znowu spytała:
– A czy wiesz, co leśne zwierzęta jedzą w zimie?
Na to Kiciuś, któremu bardzo się chciało spać, oznajmił, że zwierzęta nic nie jedzą, bo zapadają w sen zimowy i szkoda, że on też nie może.
Ale pani wyjaśniła, że niektóre zwierzęta – na przykład sarny, lisy i dziki – nie zapadają w sen
zimowy. A kiedy śnieg przykrywa trawę, te zwierzęta robią się bardzo, bardzo głodne.
– Jak myślicie, gdzie takie zwierzęta mogą znaleźć coś do jedzenia? – pytała dalej pani.
Krysia Kuna wstała i powiedziała, że jej zdaniem takie zwierzęta zawsze mogą przyjść do jej
babci, bo jej babcia wszystkich karmi i Krysia zawsze wraca od niej o wiele bardziej puszysta niż
była. Więc babcia na pewno mogłaby wykarmić wszystkie zwierzęta w lesie.
– Mojego kuzyna by nie wykarmiła – odezwał się Marcin Mazurek. – On zjada chyba tyle, ile sam waży! Kiedy do nas przychodzi, to potrafi zjeść swoją porcję i moją, a kiedyś zjadłby nawet pokarm rybkom, gdyby mama go nie powstrzymała. Ale pani powiedziała, że leśne zwierzęta – w przeciwieństwie do kuzyna Marcina – nie mogą jeść wszystkiego. Nad ich posiłkami czuwa pan leśniczy, który buduje specjalne stołówki dla zwierząt. Te stołówki to paśniki lub karmniki, do których zwierzęta mogą sobie przychodzić, kiedy zgłodnieją.
– I właśnie dlatego – oznajmiła pani – dziś w naszym przedszkolnym ogródku stanie karmnik i wszyscy przez całą zimę będziemy dokarmiać ptaki! Co wy na to?
Wszyscy (z wyjątkiem Kiciusia, który spał) bardzo się ucieszyliśmy, a najbardziej Marcin.
Od razu wybiegł do ogródka i obejrzał karmnik ze wszystkich stron.
– Świetny pomysł – powiedział do pani i uścisnął jej rękę. – Gratuluję! Naprawdę fantastyczny!
Że też sam na to nie wpadłem! Poproszę tatę, żeby postawił w naszym ogródku taki sam!
Na następną wizytę kuzyna będzie jak znalazł!
Rodzic rozmawia z dzieckiem o dokarmianiu zwierząt, odnosząc się do treści opowiadania:
Czy zwierzętom łatwo przetrwać zimę? Dlaczego trudno jest im znaleźć pokarm? Co może wtedy
zrobić leśniczy, czyli osoba opiekująca się zwierzętami w lesie? My też możemy pomagać
zwierzętom, zostawiając im odpowiednie jedzenie. Jak myślisz, co można włożyć zwierzętom do paśnika? Czy zwierzęta zjedzą wszystko?
Oglądanie ilustracji dotyczących dokarmiania zwierząt leśnych i ptaków ( internet).
4-latki
„Ptaki” – ćwiczenia ortofoniczne. Dziecko naśladuje ptasie odgłosy: sowy (hu–hu), kukułki
(ku–ku), bociana (kle–kle), wróbla (ćwir–ćwir), dzikiej kaczki (kwa–kwa), dzięcioła (stuk–puk),
wrony (kra–kra).
Wysłuchanie opowiadania i rozmowa na temat treści:
O sikorce, która dla przyjaciela nauczyła się cierpliwości Marlena Szeląg
Powoli kończyła się jesień. Drzewa straciły wszystkie liście, a na ziemi pożółkła trawa. Z dnia na
dzień było coraz chłodniej. Tego popołudnia wróbelek Wafelek i sikorka Lorka z nastroszonymi
piórkami siedzieli na drutach przy drodze.
– Idą chłody, a ja Wafelku ich bardzo nie lubię! Wprost nie znoszę! – żaliła się sikorka.
– Wcale się nie dziwię, bo ja też za mrozami nie przepadam! Gdy wrócę do domu, poszukam mojego niebieskiego szalika, który specjalnie dla mnie zrobiła na drutach babcia Basia.
Niestety odeszła niedawno do nieba. Wiesz Lorko, szalik jest jedyną pamiątką po niej, dlatego bardzo go lubię! Zresztą nigdzie takiego nie kupisz!
– O, to musi być naprawdę wyjątkowy! Fajnie dostawać rzeczy, które są robione specjalnie
dla nas i z myślą o nas! – to mówiąc, sikorka uściskała przyjaciela, pożegnała się i odleciała do
domu.
Następnego dnia zrobiło się bardzo zimno, niebo pokryły ciemne chmury, z których spadały
na ziemię niewielkie płatki śniegu. Wróbelek Wafelek ubrany w niebieski szalik i nauszniki
przyleciał do gniazdka sikorki, by zaprosić ją do wspólnego lotu wśród śniegowych płatków. Sikorka założyła tylko zieloną czapkę i owinęła szyję cienką chustą. Nie miała bowiem zimowego
szalika, którym mogłaby się otulić. Ptaszki czym prędzej poleciały radować się przyjściem zimy
i pojawieniem się białego puchu. Zabawa ze śniegiem zajęła im bardzo dużo czasu.
– Ha, zobacz, jakie fajne ślady zostawiam na śniegu! – cieszył się wróbelek.
– Fajne, ale wiesz, Wafelku… Jest mi chłodno, wracajmy do domu – rzekła zmarznięta sikorka.
– Zostańmy jeszcze troszkę! Proszę… Owinę cię moim szalikiem, od razu zrobi ci się cieplej!
Mnie jest w nim aż za gorąco! – to mówiąc, zdjął szal z szyi i owinął nim sikorkę.
– Ojej, jest naprawdę mięciutki i ciepły… Wspaniały! Też chciałabym kiedyś dostać od kogoś
coś takiego specjalnie zrobionego dla mnie… – rozmarzyła się Lorka. Wafelek jednak nie czekał
ani minuty dłużej, chwycił przyjaciółkę za skrzydło i już za chwilę razem stemplowali nóżkami
zaśnieżony chodnik. Kiedy „zabawa w ślady” zrobiła się zbyt nudna, ptaszki zaczęły bawić się
w berka. Niestety ta wspólna gra nie trwała długo, ponieważ lecąca w pogoni za przyjacielem
sikorka zaczepiła szalikiem o wystającą gałąź. Włoczka zaczęła rozwijać się, niszcząc sploty i zanim Lorka zorientowała się, pół szala było poprute. Wafelek, gdy to zobaczył, srodze zapłakał.
– Przepraszam cię, Wafelku. Jestem wielką niezdarą. Wiem, jak wielkie znaczenie miał dla
ciebie ten szal. Naprawię ci go! Obiecuję!– Ale w jaki sposób chcesz mi go naprawić? Przecież ty nie umiesz robić na drutach! A poza tym nie będziesz miała tyle cierpliwości… – martwił się wróbelek.
– To się nauczę i cierpliwości, i robienia na drutach! Obiecuję ci, że na Gwiazdkę będziesz
miał szalik z powrotem – to mówiąc, sikorka przytuliła przyjaciela i zwinęła w kłębek niebieską
nić, która wypruła się z połowy szala.
To był bardzo pracowity miesiąc dla sikorki. Codziennie wieczorami, w zaciszu swojego
gniazda, siadała w wygodnym fotelu i uczyła się robótki na drutach, dziergając spruty do połowy
szal Wafelka. Niestety, niemal co dzień dopadało ją zniechęcenie i zniecierpliwienie. „Zagryzała”
wtedy dziobek, bo wiedziała, jak ważna jest to rzecz dla jej przyjaciela. Świadomość ta pomagała jej nie tylko w nauce robienia na drutach, ale przede wszystkim w nauce cierpliwości.
W Wigilię, w miejskim parku, na gałązce świerku, który był ustrojony w lampki i bombki, ptaszki spotkały się, aby złożyć wzajemne życzenia i wręczyć podarunki. Jako pierwszy prezent
otworzył Wafelek.
– Ojej, mój ukochany niebieski szal! Jednak dałaś radę i zdążyłaś! Jest taki jak przedtem!
Dziękuję ci, kochana! – wróbelek z radości podskoczył do góry.
– Była to długa lekcja cierpliwości i nie było łatwo, ale udało się! – zażartowała sikorka i zaczęła
odwijać wstążkę z prezentu otrzymanego od Wafelka. Gdy otworzyła pudełko, oniemiała.
Takiego prezentu się nie spodziewała!
– Nie patrz tak, tylko go wyjmij i przymierz! Ja też cały miesiąc uczyłem się cierpliwości,
myśląc o tobie – powiedział Wafelek. Sikorka wyjęła z pudełka zielony szal i okręciła go wokół
szyi. W jej oczach zaiskrzyły łezki wzruszenia.
– Jest cudowny! I zielony! Zielony to moj ulubiony kolor! Naprawdę zrobiłeś go dla mnie?
– Tak. Bardzo się napracowałem, ale warto było, bo twoja radość jest bezcenna! W końcu
będziesz miała szalik. I to nie byle jaki, bo ode mnie! Teraz już podczas zimowych zabaw na
pewno nie zmarznie żadne z nas…
Rodzic zadaje dziecku pytania do wysłuchanego utworu:
Kim byli bohaterowie opowiadania, jak się nazywali? Czy wiecie, jak wyglądają wróble i sikorki? Jaka była pora roku w opowiadaniu?
W co ubrały się ptaszki w pierwszy zimowy dzień? W co się bawiły podczas zimowego spaceru? Dlaczego wróbelek pożyczył sikorce szal? Co się stało z szalem podczas zabawy?
Co obiecała sikorka przyjacielowi? Czy łatwo jej było spełnić swoją obietnicę, dlaczego? Co
podarował sikorce Wafelek na Gwiazdkę? Dlaczego sikorka ucieszyła się z zielonego szala?
Co to znaczy być cierpliwym? A wy w jakich sytuacjach jesteście cierpliwi, a w jakich – niecierpliwi?
Można wykorzystać tekst piosenki jako zabawę rytmiczną:
Głodny wróbelek sł. i muz. Bożena Forma
Przekrzywia główkę,
wesoło ćwierka.
Czy macie może
coś dla wróbelka?
Ref.: Ćwir, ćwir, ćwir, ćwir,
la la la la.
Kto dla wróbelka
ziarenka ma? (x2)
Wołają dzieci:
pewnie, że mamy!
Przez całą zimę
o ptaki dbamy!
Ref.: Ćwir, ćwir…
Dzieci kręcą głową.
Rozkładają ręce na boki i machają nimi jak lecące ptaki.
Kręcą się niczym baletnice wokół własnej osi.
Cztery razy klaszczą w dłonie.
Cztery razy tupią.
Kręcą się niczym baletnice wokół własnej osi.
Przykładają obie dłonie do ust, jak podczas nawoływania.
Ilustrują ruchem gest wsypywania ziarna do karmnika.
„Wróbel” – praca plastyczna . Rodzic daje dziecku kartkę z narysowanym konturem wróbla. Dziecko wykleja sylwetę ptaka wydartymi wcześniej niewielkimi kawałkami gazety. Na zakończenie koloruje pastelami dziob i nogi oraz nakleja oczy.
7 grudnia – wtorek
3-latki:
Wysłuchanie wiersza i rozmowa z dzieckiem:
Kasia i kasza Wanda Grodzieńska
– Śnieg zasypał pola, lasy, A przez okno Kasia zerka,
Ciężkie przyszły na nas czasy! Uśmiecha się do wróbelka.
Kto ogrzeje nas w dni chłodne? I cichutko go zaprasza:
Na ganeczek skoczył ptaszek, – Jedz, mój ptaszku! Dobra kasza!
Rozsypaną dziobie kaszę.
– Ćwir, ćwir! Chciałbym wiedzieć, komu
Sypią ziarna z tego domu!
Rodzic pyta:
Kto w wierszu ma kłopoty zimą ze znalezieniem jedzenia? Co znalazł ptaszek? Gdzie znalazł ziarnka?
Rodzic zwraca dziecku uwagę na to, że pokarm musi być dostosowany do zwierząt– ptaków nie można karmić chlebem czy bułką, ponieważ po zjedzeniu takich produktów mogą mieć problemy z brzuszkiem. Najzdrowsze są dla ptaków ziarenka lub specjalnie przygotowane kule z ziaren i słoniny, które można kupić w sklepie zoologicznym.
„Wystukujemy rytm dziobkami” – zabawa ruchowa grafomotoryczna, reagowanie na sygnał.
Rodzic rozkłada na stoliku dużą czystą białą kartkę. Dziecko chodzi wokół swoich stolika, gdy słyszą muzykę. Gdy muzyka milknie, dziecko podchodzi do stolika i stawia na arkuszu jak najwięcej kropek obok siebie. Gdy ponownie słyszy muzykę – znowu chodzi wokół stolika. Zabawę powtarzamy 3-krotnie.
„Nakarmimy głodne brzuszki” – wykonanie pokarmu dla ptaków, zwracanie uwagi na potrzeby ptaków zimą.
1. Nasmaruj rolkę masłem.
2. Obtocz rolkę w ziarnach, tak żeby nie widać było masła.
3. Przez rolkę przewlecz sznurek.
Można zawiesić je na gałęziach w ogrodzie lub balkonie.
4-latki
„Tajemnicza koperta” – wysłuchanie listu.
Drogie Dzieci! Nie pamiętam, jak się nazywam i nie wiem, kogo prosić o pomoc… jestem trochę zagubiony. Widziałem Was często w ogródku przedszkolnym, dlatego napisałem ten list. Może Wy mi pomożecie… Jestem małym ćwierkającym zwierzątkiem, brązowym i trochę szarym, moje ciało jest pokryte czymś milutkim i mam jeszcze dwie łapki i dwa takie długie „cosie” pokryte piórami. Czy wiecie, kim jestem? Czekam na odpowiedź przy karmniku w ogródku.
P. S. Zgubiłem też koleżankę – ma żółty brzuszek i jest trochę do mnie podobna i… jest jeszcze jakiś nowy kolega, który ma biały brzuszek i długi czarny ogon… i nie mieści się w karmniku. Chyba się zgubił. Pomóżcie!
Po wysłuchaniu listu pytamy, czy dziecko wie, kim jest jego autor (ptakiem, wróblem) oraz kim są pozostałe ptaki wymienione przez wróbla (sikorka i sroka). Dziecko opisuje wygląd tych ptaków na podstawie ilustracji.
Sroka – www.dinoanimals.pl/wp-content/uploads/2014/12/Sroka_11.jpg
„Ptaki do karmnika” – zabawa ruchowa. Dziecko do wybranej melodii „fruwa” po pokoju, gdy muzyka milknie dziecko-ptaszek leci do karmnika (wyznaczone wcześniej miejsce), siada w siadzie skrzyżnym i nasłuchuje czy muzyka zaczęła grać, wtedy znów może „fruwać”. Zabawę powtarzamy kilka razy.
„Niegrzeczne kłębuszki” –praca z dzieckiem w zakresie rozwijania motoryki małej. Dziecko stara się rozsupłać splątane ze sobą dwa kawałki włóczki i nawija je na rolkę po papierze toaletowym.
8 grudnia – środa
3 – latki:
Zagadka Urszula Kamińska
Podaje łapę, merda ogonem.
Kiedy zagwiżdżesz, biegnie w twą stronę.
I aportować wspaniale umie.
Chociaż nie mówi, kocha, rozumie!
Rodzic kieruje rozmową tak, aby dziecko opowiedziało, jak dbać o psa (odpowiedni pokarm, regularne spacery itp.), opisało jego zachowanie (szczeka, merda ogonem, kopie dołki, aportuje, podaje łapę, biega). Następne Rodzic daje szalik, który dziecko wkłada za pasek z tyłu – i mówi: To będzie twój ogonek. Spróbuj pomachać biodrami tak, żeby ogonek się poruszał.
Dziecko biega. Gdy Rodzic zawoła: Idziemy na spacerek!, zatrzymuje się i macha biodrami, poruszając szalikiem. Zabawę powtarzamy kilka razy.
Po zabawie Rodzic pyta: Jak przygotować się do wyjścia z pieskiem na spacer? (pokazuje smycz). Pieski, tak jak ludzie, latem męczą się na spacerze, dlatego musimy im zapewnić wodę do picia, a zimą marzną, dlatego niektórzy właściciele kupują swoim pieskom specjalne stroje.
„Ubieramy pieska” – zabawa twórcza, ćwiczenie ubierania. Można ubrać dowolnego pluszaka w ubranka np. od lalki.
„Plastelinowy piesek” – zabawa plastyczna. Dziecko lepi figurkę jamnika według instrukcji:
- Robimy długi wałek – to będzie brzuszek.
- Robimy mały, cienki wałeczek i dzielimy go na 4 części; dolepiamy do dużego wałka 2 łapki z przodu i 2 z tyłu.
- Lepimy kuleczkę, którą trochę rozciągamy. Dolepiamy ją na początku grubego wałka – to będzie pysk.
- Na nim nalepiamy 2 oczka i nosek.
- Dolepiamy cienki ogonek i wykonujemy ubranko według własnego pomysłu.
4 – latki:
„Spiżarnia ptaków” – słuchanie opowiadania i rozmowa na temat konieczności dokarmiania ptaków zimą.
Spiżarnia ptaków Stefania Szuchowa
Co tak miło pachnie w przedszkolu?
Na stole krupnik w talerzach czeka. Już czas na obiad, a tam, na polu, głodna gromadka ćwierka… Narzeka…
- Dajcie mi muchę!
- Zjadłbym jagódkę!
- Gdzie się podziały liszki tłuściutkie?
Sikorka woła: – Ja lubię tłusto!
A wróbel nudzi: – W brzuszku mi pusto!
Przybiegła wrona i tak powiada: – Na pewno ptaszki o tym nie wiedzą, że dziś w przedszkolu była narada tych wszystkich dzieci, co zupę jedzą. Po tej naradzie coś tam majstrują…
- Chyba te dzieci karmnik budują?
Zrobił się rwetes nie byle jaki.
- Dzieci nam pewnie dadzą przysmaki…
Więc każdy ptaszek w okienko zerka, pcha się, podfruwa, kwili i ćwierka:
- O, są maleńkie ziarenka lnu.
- O, są owocki czarnego bzu.
- Kulki jałowca.
- Krasna kalina.
- Mięsko i żyłki.
- I jarzębina.
- Jest mak, słonecznik i okruszynki.
- Jest, jest kawałek tłustej słoninki!
Cała gromada co dzień się zleci tu, do przedszkola, do miłych dzieci.
Możemy zadać dziecku pytania do wysłuchanego utworu:
Co dzieci robiły w przedszkolu? Kto był głodny za oknem? Jakie przysmaki chciały jeść ptaki? Co postanowiły dzieci w przedszkolu? Czy ptaki ucieszyły się z pomysłu dzieci?
„Co jedzą ptaki?” – rozmowa. Dziecko z pomocą Rodzica opowiada o żywieniowych zwyczajach ptaków.
Wróbel – nasiona (owies, pszenica), nasiona ziół i traw, owady;
Sikorka – owady – motyle, ćmy, gąsienice, (zimą) słonina;
Sroka – owady, ślimaki, pająki, nasiona chwastów, jagody;
Gil – różne nasiona, zwłaszcza nasiona (skrzydlaki) klonu, owoce – jarzębina, dzika róża, głóg.
„Brakujące ptaszki” – praca w zakresie rozwijania kompetencji matematycznych. Dziecko losuje kartę z liczbą kropek od 1 do 4, kładzie kartę przed sobą na stole i układa obok niej tyle sylwet ptaszków (klocków, nakrętek...), ile było kropek na kartce.
9 grudnia – czwartek
3 – latki:
„Sopelki w naszym przedszkolu” – zabawa muzyczno -plastyczna. Rodzic rozkłada na stoliku folię, daje dziecku 1 słomkę do picia. Rodzic pokazuje,jak wyglądają sople. Dopytuje, czy widziało je zimą na dworze i w jakim miejscu. Wyjaśnia, że sople powstają tylko tam, gdzie kapie woda (aby zamieniła się w sopel, potrzebny jest mróz).
Następnie wylewa przed dzieckiem lekko rozrzedzoną farbę i włącza nagranie „Zima”
z cyklu „Cztery pory roku” Vivaldiego Dziecko delikatnie dmucha na sople z farby, aby zetknęły się ze sobą.
„Dźwięczne dzwonki” – zapoznanie z instrumentem
https://www.eprzedszkolaki.pl/gry-edukacyjne/sztuka-technika-i-kreatywnosc/119/wirtualne-dzwonki
(Na tej stronie można pograć na wirtualnych dzwonkach chromatycznych).
„Grające rączki” – zabawa ruchowa rozwijająca słuch. Dziecko siada w parze z Rodzicem naprzeciwko siebie. W czasie dowolnej muzyki np. (dźwięki dzwonków). Dziecko uderza do rytmu otwartymi dłońmi w dłonie Rodzica.
Zabawy w schemacie ciała, ćwiczenie ortofoniczne kształtujące poprawną wymowę.
Dziecko staje naprzeciw Rodzica, który wskazuje części ciała na sobie. Zadaniem dziecka jest dotknięcie tej samej części ciała na sobie i podanie jej nazwy. Propozycja pracy z dzieckiem zdolniejszym – dziecko powtarza po Rodzicu (wolno lub szybko) ciągi wyrazów, np. wata–mata–tata, mata–lata–tata, rak–bak–siak, rak–mak–lak.
4 -latki:
Zestaw ćwiczeń gimnastycznych
„W jaki sposób możemy obserwować ptaki?”
Obserwacja ptaków w karmniku w ogrodzie lub na balkonie.
„Robimy opaski z ptaszkami” – zabawa plastyczna. dziecko wybiera ilustrację przedstawiającą ptaka (wróbel, sikorka, gil, sroka), podaje jego nazwę i koloruje go zgodnie ze wzorem. Następnie wycina ptaka i przykleja go do wąskiego paska papieru (opaski).
– „Lata wróbel”– zabawa ze śpiewem na melodię „Panie Janie”.
Lata wróbel Gabriela Lipińska
Lata wróbel, lata wróbel,
ćwir, ćwir, ćwir. (x2)
My wróbelka znamy, do nas zapraszamy,
ćwir, ćwir, ćwir. (x2)
Dzieci stoją i śpiewają.
Podskakują w miejscu.
Klaszczą rytmicznie w dłonie, potem tupią.
Podskakują w miejscu
10 grudnia – piątek
3 – latki:
„Fabryka lodowych kosteczek” – usprawnianie motoryki małej,
Rodzic pyta: Czy z wody powstaje lód? Sprawdzimy to dzisiaj przygotowując kostki lodu.
Dziecko napełnia wodą foremki do lodu w 2 kształtach (tradycyjną, z kostkami i drugą – w dowolnym kształcie) i zanosi je do zamrażarki.
„Czarodziejskie ciepło” – eksperyment z lodem, obserwowanie zmiany stanu skupienia.
Dziecko przynosi z lodówki kostki lodu przygotowane wcześniej Rodzic ustawia 2 miski: do jednej
dziecko wkłada lód w kształcie kostek, do drugiej – lód w innym kształcie. Rodzic pyta: Co stało się z wodą? Czy kostki są ciepłe czy zimne? Dlaczego? Popatrz na kostki lodu, mają taki sam kształt jak foremka, do której wlaliśmy wodę. Tak samo dzieje się, gdy robisz babki w piaskownicy
– piasek ma taki kształt jak foremka. Sprawdźmy, co się wydarzy, gdy ogrzejemy lód. Dziecko
rozdziela po tyle samo kostek lodu do 4 przezroczystych miseczek (lub kubeczków) takiej samej
wielkości. Rodzic stawia na stoliku lampkę i suszarkę: Oto 2 przedmioty, które dają ciepło. Poszukaj w naszym domu jeszcze jednego źródła ciepła (kaloryfer). Następnie dziecko rozstawia 4 miseczki z lodem w rożnych miejscach domu: pierwszą na kaloryferze; drugą Rodzic odstawia w miejscu niedostępnym dla dzieci (wyżej) i nachyla nad nią włączoną lampkę; trzecią dziecko stawia na parapet za oknem; czwartą stawia na stoliku, a Rodzic włącza suszarkę i ogrzewa miseczkę z lodem. Dziecko sprawdza co zadziało się w misce na kaloryferze i pod lampką.
W co suszarka zamieni lód?
A kaloryfer? Dlaczego? Czy wodę można ponownie zamienić w lód?
Podsumowaniem rozmowy powinno być stwierdzenie przez dziecko, że zimno zamraża, a ciepło roztapia.
4 – latki:
Podsumowanie wiadomości w formie quizu
Dziecko twierdząco odpowiada – ćwir, a przecząco – krra.
Przykładowe pytania do quizu:
- Czy ptaki mają włosy? (krra)
- Czy ptaki mają pióra? (ćwir)
- Czy sikorka ma długi dziób? (krra)
- Czy wróble odlatują do ciepłych rajów? (krra)
- Czy sikorka ma żółty brzuszek? (ćwir)
- Czy skora jest zielona? (krra)
„Z czego możemy zbudować karmnik” – praca indywidualna z dzieckiem twórczym.
Dziecko zastanawia się, z jakich przedmiotów można zrobić karmnik.
www.zabawyzdzieckiem.pl/images/2018/11/15/glowne-ptaki-5-1080.jpg – zachęcam do wspólnego majsterkowania
I do pokolorowania www.miastodzieci.pl/kolorowanki/rysowanie-po-sladzie-zimowy-karmnik/
• „Gdzie jest piórko?” – Rodzic prosi, by dziecko zamknęło oczy, i delikatnie dotyka piórkiem jego rąk i czoła. Dziecko ma wskazać, w którym miejscu poczuło dotyk piórka.
Spokojnego weekendu. Do zobaczenia w poniedziałek. Nie zapomnijcie o łańcuchu na choinkę
********************************************
15.11.2021r – poniedziałek
3- latek
„Przez lasek” – zabawa ruchowa równoważna. Rodzic ustawia na dywanie – klocki dziecko chodzi, następnie biega, omijając przeszkody.
„Jak pomaga miś?” – zabawa tematyczna. Dziecko rozmawia z Rodzicem: Czy twój miś pomaga ci? W jaki sposób to robi?
„Ubierzemy misia” – zabawa twórcza. Rodzic przygotowuje skrawki rożnych materiałów, tasiemki i sznurki. Pokazuje dziecku ilustracje przedstawiające misie z bajek w kolorowych ubrankach. Dziecko komponuje ubranie dla swojego misia, owijając go materiałami.
4- latek
Słuchanie opowiadania i rozmowa na temat twórczości.
„Zapraszamy kreatywność” Marlena Szeląg
Na imię mam Zuzia i chodzę do przedszkola do grupy „Krasnoludków”. Tego dnia, gdy weszłam do sali, przy biurku siedziała nasza pani Mariolka i coś skrzętnie pisała. Dzień jak co dzień można byłoby pomyśleć, ale… W wyglądzie pani Mariolki było coś dziwnego. Na włosach miała kokardę.
Niby w kokardach nie ma nic zastanawiającego, w tej jednak było! Bo była z kolorowego papieru!
I to jeszcze nie wszystko! Zamiast spodni, które zwykle nosi, miała spódniczkę! Tak, spódniczkę!
I to także dziwną – bo z bibuły! Dziwy nad dziwami… Od kiedy nasza pani robi sobie ozdoby z papieru, jak my przedszkolaki?! Może zapragnęła sama być znowu małą dziewczynką…?
– Ej, chłopaki! Co się stało z naszą panią? Dlaczego tak dziwnie dzisiaj wygląda? – szepnęłam do siedzących przy żółtym stoliku kolegów, którzy budowali właśnie z klocków.
– A bo ja wiem? – wzruszył ramionami Piotruś.
– Też się zastanawialiśmy… – powiedział Stasio i dodał – Myślimy, że dzisiaj jest dzień przebierańców!
– Co, dzień przebierańców?! Jak to? Przecież ja nie mam stroju! – zaczęłam panikować.
– My też nie. I co z tego? – ponownie wzruszył ramionami Piotrek.
– A pytaliście panią, o co w tym wszystkim chodzi?
– Nie, a po co? Pewnie i tak nam to wszystko powie, jak przyjdzie na to czas – odparł Stasio i wrócił do budowania domu.
– Ale z was marudy, idę sama zapytać, bo mnie ciekawość zje!
Tak jak powiedziałam, tak też zrobiłam. Jednak pani Mariolka nie udzieliła mi odpowiedzi,
jakiej oczekiwałam…
– Musisz być cierpliwa, Zuziu. Odpowiedź na tę zagadkę poznacie wszyscy na zajęciach po
śniadaniu – powiedziała nauczycielka i wróciła do swoich spraw.
Po śniadaniu w końcu nastał czas zajęć, których wszyscy wyczekiwaliśmy z wielką ciekawością, jak nigdy dotąd. Usiedliśmy w kole. Pani Mariolka powiedziała nam, że dzisiaj rano do jej głowy zapukała kreatywność, stąd ma takie ubranie.
– Co zapukało? – zapytał zdziwiony Jasio.
– Kreatywność – powtórzyła pani Mariolka.
– Nigdy o czymś takim nie słyszałem… – mruknął Piotrek.
– A co to znaczy kreatywność? – zapytałam z ciekawości.
– Kreatywność to inaczej twórczość. Być kreatywnym to mieć niezwykłe pomysły, aby zrobić coś niespotykanego z dostępnych nam środków.
– To nie będzie dzisiaj balu przebierańców?! – krzyknął ze smutkiem Stasio.
– Nie będzie, bo nie miało być – powiedziała nauczycielka i zaczęła nam opowiadać o swojej porannej kreatywności. To dzięki niej pani Mariolka jest tak ubrana, to kreatywność pozwoliła jej zrobić sukienkę z bibuły i kokardę z kolorowych kartek.
– Mam dla was niespodziankę! Do was także dzisiaj przyprowadziłam kreatywność – powiedziała nauczycielka.
– Tak? – zaczął się rozglądać Jasio i dodał – Ale ja jej nie widzę… Gdzie ona jest?!
– Teraz to już tylko w waszych głowach i myślach – powiedziała pani i rozsypała na środku
dywanu całą stertę różności, wśród których były stare pudła kartonowe, butelki, bibuły, papiery, plastikowe korki, rolki po papierze toaletowym, sznurki i inne „przydasie”.
– Proszę pani, a po co nam te śmieci? – spytał zniesmaczony Piotruś.
– Jak to po co? – rzekła pani Mariolka. – One są po to, abyście uwolnili swoją kreatywność.
– Czyli co? Bo nie rozumiem… – podrapał się w czubek głowy Stasio.
– Z tych wszystkich zgromadzonych tu przedmiotów macie zrobić psy lub koty – powiedziała zadowolona nauczycielka.
– Ale jak?! Nie da się… – stwierdził przerażony Piotruś.
– No, jak to jak? Uwolnij swoją kreatywność, a na pewno coś wymyślisz! – odpowiedziałam z dumą koledze.
– Trochę marna ta niespodzianka… – mruknął niezadowolony Piotrek.
Pani Mariolka podzieliła nas na cztery grupy. Dwie grupy dzieci starały się zrobić ze zgromadzonych przedmiotów psy, a kolejne dwie – koty. Wyszły nam świetne zwierzęce zabawki, takich nikt jeszcze na świecie nie stworzył.
– To była świetna zabawa, prawda, Piotrek? – zaczęłam rozmowę z kolegą, gdy razem oglądaliśmy
galerię naszych prac.
– Może i była – stwierdził już bardziej zadowolony Piotruś i dodał – Ale tylko dlatego, że
zaprosiłem do swojej głowy kreatywność!
Można zadać dziecku pytania do wysłuchanego utworu: Co robiły dzieci w przedszkolu? Jakie zwierzęta zbudowali? Z jakich materiałów zrobili koty i psy? Co to znaczy być kreatywnym?
„Zabawa w kreatywność” – praca plastyczna. Rodzic daje kredki, klej, oczy i figury geometryczne z papieru – w rożnych kolorach i rozmiarach. Dziecko tworzy dowolne dzieła z dostępnych materiałów (w zależności od inwencji twórczej dziecka mogą one być naklejone na kartkę lub nie) – ludziki, samochody, domy, torebki, samoloty, kwiaty itp. Na koniec pracy nadaje nazwę swojemu dziełu.
Religia
15 listopada 2021, poniedziałek
Szczęść Boże !
Drogie dzieci, popatrzcie to jest kula ziemska (jeżeli jest w domu pokazujemy). Przedstawia ona świat, na którym żyjemy. Tu widzimy ląd, który zamieszkują ludzie. A wokół lądu znajduje się woda. Jest jeszcze jedno bardzo ważne miejsce (wskazujemy na Izrael). W tym miejscu narodził się Pan Jezus, tam umarł i zmartwychwstał (oglądamy).
Dla nas jest to bardzo ważne miejsce, bowiem Bóg właśnie wybrał ten naród, by ukazać nam swoją miłość. Tam narodził się Jezus, tam po raz pierwszy ludzie zobaczyli światłość. Ta światłość, która zwyciężył ciemność, zło, pokonała śmierć.
Pan Jezus obejmuje swoimi ramionami cały świat (przykładamy do tego miejsc krzyż ), każdego człowieka, który mieszka, żyje na ziemi, chce dzielić się z każdym człowiekiem wielką radością i nowym życiem, które jest silniejsze od śmierci.
Zaśpiewajmy wspólnie piosenkę „Bóg nie umarł”
https://www.youtube.com/watch?v=JAwddr6OEDQ&ab_channel=ParafiaBartag
16.11.2021r – wtorek
3- latek
„Małe niedźwiadki” – zabawa ruchowa naśladowcza. Dziecko -niedźwiadek porusza się po pokoju i zgodnie z poleceniami Rodzica: śpią, budzą się, chodzą na czterech łapach, wspinają się na palcach do miodu, siedzą i jedzą miodek, układają się do snu.
„Hop, w kałużę” – ćwiczenia ruchowe i ruchowo -słuchowe.
Rodzic pyta: Czego używamy, żeby chronić się przed deszczem? Dziecko trzyma parasolkę, lub kartkę papieru: na słowa „kap, kap, kap” podnosi parasol, a na „chlap, chlap, chlap”, głośno tupie lub podskakuje.
„Smakowity miodek” – zabawa logopedyczna, usprawnianie aparatu mowy.
– Liżemy miodek (wysuwamy język, podnosimy go od dołu do góry).
– Oblizujemy górną wargę (wysuwamy język, przesuwamy po górnej wardze z boku na bok).
– Oblizujemy dolną wargę (wysuwamy język, przesuwamy po dolnej wardze z boku na bok).
- Ziewamy.
„Misiowa rymowanka” – kształtowanie poprawnej wymowy, nauka słów na pamięć, dzielenie wyrazów na sylaby. Rodzic recytuje fragmenty rymowanki, dziecko po nim powtarza. Za drugim razem wyklaskuje rymowankę z podziałem na sylaby. Stara się zapamiętać słowa rymowanki i podskakiwać zgodnie z treścią podczas kolejnej recytacji.
„Misiowa rymowanka” Elżbieta Bagińska
Misie Pysie robią skok.
Raz do przodu, a raz w bok.
Mama misia chwali dziś:
Jaki zdolny ten mój miś!
4- latek
„Słońce czy deszcz” – ćwiczenia ruchowe i ruchowo-słuchowe. Dziecko maszeruje w takt dowolnej piosenki. Po chwili Rodzic zatrzymuje nagranie i podaje hasło: słońce
lub deszcz. Na hasło słońce – dziecko za pomocą gestów demonstruje zakładanie kapelusza, smarowanie się kremem, zakładanie okularów przeciwsłonecznych.
Na hasło deszcz – naśladuje zakładanie kaloszy, kurtki, rozkładanie parasola i spacer po kałużach. Zabawę należy powtórzyć wielokrotnie.
„Zwierzęta domowe” – rozmowa kierowana przy ilustracjach.
Rodzic rozmawia z dzieckiem na temat zwierząt domowych: kota, psa, papugi, kanarka, rybek, królika, myszek, świnek morskich, chomika, żółwia.
„Kim jestem?” – rozwiązywanie zagadek. Rodzic wkłada zagadki do kopert, które chowa w rożnych miejscach pokoju. Dziecko szuka ukrytych kopert i daje je do odczytania.
Pies
Kiedy byłem jeszcze mały,
czasem gryzłem twe sandały.
Warczę, gdy ktoś na mnie krzyczy,
na spacery chodzę na smyczy.
Żółw
Jestem znany właśnie z tego,
wolno idę, mój kolego.
Czasem w wodzie sobie pływam
i w skorupie się ukrywam.
Kot
Mleko to ja lubię,
wiosną sierść swą gubię.
W słońcu się wygrzewam,
myszkom psocić nie dam!
Świnka morska
Mieszkam w klatce, nie w chlewiku.
Klatka stoi na stoliku.
I choć morską mnie nazwali,
w wodzie pływać mi nie dali.
Papuga
Jestem barwna, kolorowa,
nie obca mi ludzka mowa.
Mówią, że jestem pleciuga,
znacie mnie, jestem…
Rybka (złota rybka)
W akwarium Olka pływam,
zwykle niewielka bywam.
Ludzie mówią swe marzenia,
a ja spełniam te życzenia.
„Zamienię was w…”– zabawa ruchowo-naśladowcza. Rodzic pokazuje ilustracje
przedstawiające zwierzęta domowe, a dzieci je naśladują. Można wykorzystać internet.
Udanej wspólnej zabawy!
17.11.2021r. - środa.
3 – latki
„Rowerek” – ćwiczenie mięśni brzucha. Dziecko kładzie się na plecach, ręce trzyma w górze, jak na kierownicy roweru, nogami macha, jakby jechało rowerem. Gdy Rodzic liczy do 5, dziecko pedałuje. Gdy Rodzic przerywa liczenie, dziecko leży z nogami wyprostowanymi i odpoczywa. Zabawę powtarzamy kilka razy.
„Trzy razy” – zabawa ruchowa z przeliczaniem. Przykładowe ćwiczenia: 3 podskoki, 3 kiwania się na boki, 3 skłony, 3 klaśnięcia, 3 wymachy ręką, 3 wymachy nogą.
„Nasze misie” – wyszukiwanie cech wspólnych niedźwiedzi, przeliczanie elementów.
Rodzic szkicuje dwa misie i dziecko przygląda się szkicom misiów, sprawdza, czy misie stoją na dwóch czy czterech łapach, przelicza elementy wskazane przez Rodzica, np. łapy, głowy, uszka, oczy.
„Jestem artystą” – nabywanie zręczności w rysowaniu. Rodzic układa na dywanie kilka rożnych przytulanek, misiów. Dziecko siada naprzeciwko wybranego misia. omawia elementy, z jakich składa się miś, zaczynając od góry. Dziecko z pomocą Rodzica szkicuje wybranego misia.
Utrwalenie wiersza „Misiowa rymowanka”.
4- latki
„Pies” – rozwiązywanie zagadki M. Szeląg, rozmowa na temat wyglądu psów, ich odżywiania i zachowania.
Przyjacielem jest człowieka,
wciąż na powrót jego czeka.
Na złodzieja głośno szczeka,
każdy kot przed nim ucieka.
Czy już wiecie, kim on jest?
To jest….
Gdy dziecko odgadnie, o jakie zwierzę chodzi, Rodzic na podstawie ilustracji rozmawia z nim o tym, jak wygląda pies, gdzie mieszka, czym się żywi, jakie ma zwyczaje.
„Pieski” – zabawy matematyczne.
– „Pieski i ich domki” – ćwiczenia klasyfikacyjne, utrwalanie kolorów i liczebników w języku
angielskim. Rodzic rozkłada przed dzieckiem szablony czterech psich bud – zielonej, czerwonej, żółtej i niebieskiej – oraz szablony psów każdy z obrożą w jednym z kolorów psich bud (można wykorzystać maskotki. Na szyi maskotek można zawiązać kolorowe wstążki ). Dziecko podaje nazwy kolorów po polsku i po angielsku (green, red, yellow, blue) oraz przelicza budy, używając liczebników polskich i angielskich (one, two, three, four). Następnie dziecko odpowiednio segregują psy: pies z czerwoną obrożą powinien się znaleźć w czerwonej budzie, itd.
– „Węszymy za przysmakami piesków” – zabawa tropiąca. Rodzic rozmawia z dzieckiem o ulubionych przysmakach psów. Dziecko zamienia się w tropiciela psich przysmaków i „węszy” za ukrytymi w pokoju kośćmi z papieru.
– „Karmimy pieski” – zabawa dydaktyczna doskonaląca umiejętność liczenia w zakresie 1–4. Wracamy do początku zabawy, gdy dziecko dobierało pieski do ich bud. Teraz ma za zadanie nakarmić psy kostkami, które odnalazło w pokoju. Przy każdej budzie układamy kartonik z narysowanymi kropkami od 1-4. Po ułożeniu karteczek dziecko częstuje pieski zgodnie z zasadą, że pies nr 1 dostaje jedną kość, pies nr 2 – dwie kości, pies nr 3 – trzy kości, pies nr 4 – cztery kości.
Religia
Środa, 17 listopad 2021
Prezentacja Ziemi Izraelskiej na mapie świata
Szczęść Boże!
Ostatnio pokazałam wam, jak wygląda świat na globusie. Dzisiaj przyjrzymy się mapie kuli ziemskiej, czyli planu całego świata(może być atlas). Na tej mapie widzimy również lądy i wody. Możemy także odnaleźć na tej mapie kraj bardzo ważny dla nas. Jest bardzo malutki. Jest to kraj, który w sposób szczególny wybrał Pan Bóg. Kraj w którym narodził się i żył Pan Jezus. Ten kraj za czasów Pana Jezusa nazywał się Ziemią Izraelską (wskazujemy na mapie). Pamiętacie, że z tego miejsca wyszła światłość i dotarła również do nas. Bo Pan Jezus chce się swym zwycięstwem dzielić ze wszystkimi.
Na zakończenie odmówmy modlitwę „Aniele Boży”.
Z Panem Bogiem
18.11.2021r. - czwartek.
3- latki
„Miś przegania pszczoły” – zabawa ruchowa rozluźniająca napięcie mięśni ramienia i przedramienia. Dziecko wykonuje krążenie ramion w przód i w tył. Zatacza ramionami małe i duże kołka, trzymając ręce proste, wyciągnięte na boki, równolegle do podłogi. Zadanie wykonują powoli.
Ćwiczenia gimnastyczne:
Część wstępna
– „Legowisko niedźwiedzia” – zabawa orientacyjno -porządkowa. Rodzic opowiada dziecku, gdzie mieszkają niedźwiedzie. Wyjaśnia, że gawra to ich legowisko w jaskini lub wykopanej norze. Wyznacza w pokoju miejsce – legowisko, w którym niedźwiadki będą zapadały w sen zimowy. Dziecko maszeruje w rożnych kierunkach. Na mocne klaśnięcie maszeruje do gawry i przyjmuje pozycję siadu klęcznego, głową dotyka do kolan.
Klaśnięcie to sygnał do ponownego maszerowania. Zabawę powtarzamy kilka razy.
– „Misie i niedźwiedzie” – reakcja na sygnał. Dziecko naśladuje małego i dużego misia.
Część główna
– „Po miodek” – ćwiczenie dużych grup mięśniowych. Dziecko w pozycji przysiadu podpartego, na hasło: Misie wdrapują się po miodek! Wykonuje powolny wyprost do stania i ramionami naśladuje wdrapywanie się coraz wyżej na drzewo, do dziupli. Po chwili wystraszony przez pszczoły miś spada – dziecko wraca do przysiadu podpartego. Powtarza ćwiczenie.
– „Tropy niedźwiedzia” – ćwiczenie o charakterze użytkowym. Rodzic przygotowuje drogę z tropów niedźwiedzia (wycięte łapy z papieru). Dziecko tropi niedźwiedzia – idzie jego śladem, Przejście można powtórzyć kilka razy
„Baraszkujące misie” – ćwiczenie kształtujące mięśnie brzucha. Dziecko w pozycji leżenia tyłem. Unosi nad podłogę nogi i ręce, przebiera nimi jak baraszkujące niedźwiadki. Po chwili przetacza się z pleców na brzuch i z brzucha na plecy.
Część końcowa
„Stary niedźwiedź mocno śpi” – zabawa ze śpiewem.
„Schowany” – zabawa w chowanego. Dziecko zakrywa na chwilę oczy. W tym czasie Rodzic chowa misia w sali, następnie udziela dziecku podpowiedzi, gdzie dziecko może go znaleźć.
4-latki
Zestaw ćwiczeń gimnastycznych:
Część wstępna
– „Pod parasolem” – ćwiczenie orientacyjno-porządkowe. Rodzic daje kartkę papieru i zachęca dziecko do uderzania palcami w kartkę. Dziecko biega po pokoju. Na dźwięk szeleszczącej torebki foliowej (symbol deszczu), dziecko chowa się pod parasolem. Parasol trzyma Rodzic.
Zabawę należy powtórzyć wielokrotnie.
– „Deszczowa muzyka” – ocena kierunku. Dziecko stoi z zamkniętymi oczami.
Rodzic szeleści torebką foliową za każdym razem zmieniając miejsce. Dziecko wskazuje ręką skąd dochodzi odgłos.
Część główna
– „Pada deszcz” – ćwiczenie kształtujące orientację w przestrzeni. Dziecko za pomocą stukania palcami w kartkę papieru naśladuje padający deszcz. Na hasło: deszcz pada na głowę – dziecko wznosi kartkę nad głowę, deszcz pada na podłogę – wykonuje skłon w przód i uderza palcami o podłogę, deszcz pada z prawej i z lewej strony – wykonuje skręty tułowia w prawo i w lewo.
– „Omiń kałuże” – pokonywanie przeszkód. Dziecko maszeruje, wygrywając rytm na kartce papieru. Omija rozłożone na podłodze poduszki, ręczniki – kałuże.
– „Wrzuć do parasola” – ćwiczenie rzutów do celu. Próbuje trafić piłeczkami do odwróconego parasola. Zabawę należy powtórzyć wielokrotnie.
Część końcowa
– „Kap, kap, kap” – zabawa naśladowcza. Dziecko maszeruje rytmicznie wypowiadając słowa rymowanki:
Kap, kap, kap, kroplę złap. (Dziecko maszeruje, klaszcząc w dłonie, na hasło „złap” unosi ręce do góry).
Hop, hop, hop, piłkę kop.(Podskakuje, naśladuje kopnięcie piłki).
Tap, tap, tap, deszczyk łap. (Mocno tupie nogami, łapiąc kropelki na przemian prawą i lewą ręką).
„Narysuj mnie…” –Dziecko rysuje na kartce to, o czym czyta Rodzic, a następnie koloruje i ozdabia rysunek.
Kim jestem? Narysuj mnie… Elżbieta Zajączkowska-Stańczyk
Mała główka, okrąglutka,
na niej uszka sterczą dwa,
a od główki łuk niewielki
do ogonka gna!
Z przodu, z tyłu po dwie nogi
oczy, uszy, nos.
Jeszcze wąsy dorysuję
I mój … na płot wskakuje. (kot)
Pozdrawiam p. Sylwia
19.11.2021r. - piątek.
3 – latki
Powitanka „Nasza grupa” – nawiązywanie bliższego kontaktu poprzez wspólną zabawę. Dziecko wita się z Rodzicem przez ukłon, dotykają się łokciami, stopami, palcami wskazującymi.
„Miś szuka miodu” – przypomnienie kierunków lewy / prawy, poruszanie się zgodnie
z instrukcją. Rodzic nakleja w jednym miejscu w pokoju ilustrację przedstawiającą baryłkę miodu. Dziecko zakłada na lewy nadgarstek frotkę, wspólnie z Rodzicem przypominają, która to lewa, a która – prawa strona. Następnie ustawia się naprzeciwko baryłki z miodem, po drugiej stronie pokoju. Porusza się zgodnie z poleceniami . np. Miś idzie 2 kroki do przodu, Miś skręca w prawo, Miś idzie 1 krok do przodu. Gdy dotrze do miodu, głaszcze brzuszek i mówi Mniam, mniam.
„Wszystko w tym kolorze” – kojarzenie przedmiotów po kolorze. Rodzic pokazuje dzieciom ilustracje przedstawiające niedźwiedzie (korzystamy z książek lub internetu): polarnego (biały), brunatnego (brązowy) i Kubusia Puchatka (żółty). Za każdym razem pyta: Jaki to kolor? Dziecko określa kolor misia. Następnie Rodzic pyta: Co jeszcze jest w tym samym kolorze? Przykładowe odpowiedzi: biały – mleko, chmury, śnieg, lody, wata cukrowa; brązowy – czekolada, drzewo; żółty – ser, kurczak, żółtko.
„Szedł sobie miś” – praca z dzieckiem, odzwierciedlanie w sypkim materiale, malowanie, orientacja na kartce. Rodzic przygotowuje ilustrację przedstawiającą ślady niedźwiedzia (duży owal, nad nim 4 kropki) i tackę z kaszą manną. Pokazuje przykład ułożenia śladów na ilustracji. Dziecko palcem wyciska ślady w kaszy: obok siebie, jeden nad drugim, 2 obok siebie, kilka w rożnych częściach tacki.
„Sweterek dla misia” – usprawnianie mięśni dłoni. Rodzic daje dziecku kolorowankę A4 z narysowanym sweterkiem, na którym jest wykropkowana fala. Dziecko rysuje falę po śladzie, ozdabia sweterek według własnego pomysłu.
4- latki
Zabawa ruchowa z rymowanką.
Kotek na płotku Małgorzata Barańska
Obok płotka stoi kotek.
Hop! Wskakuje na ten płotek.
Teraz po nim spaceruje,
bo tu się najlepiej czuje. Miau!
Dziecko „kotek” stoi na czworakach obok rozciągniętej na podłodze skakanki lub narysowanej linii.
Kotki czterema łapkami wskakują na „płotki”, czyli na linie.
Dziecko spaceruje po „płotkach”, starając się z nich nie spaść.
Mówiąc „Miau!”, robi koci grzbiet.
„Opiekujemy się pieskiem” – zabawy dydaktyczne.
– Rozmowa na temat tego, jak należy opiekować się psem. Swobodne wypowiedzi dzieci.
– „Czyścimy pieska” – zabawa tematyczna. Dziecko dostaje pluszowego psa, miskę, ręcznik, szczotkę i pokazuje , jak należy pielęgnować zwierzę. Rodzic kontroluje i podpowiada, co należy zrobić najpierw (najpierw trzeba psa wykąpać, później wytrzeć i wyczesać).
– „Szykujemy spanie dla pieska” . Dziecko szykuje dla pluszowego psa kącik do spania i odpoczynku , ścieli koszyk dla zwierzątka lub organizuje mu jakieś inne posłanie.
– „Idziemy z psem na spacer” – Najpierw, w ramach pokazu, z zabawkowym psem na „spacer” wychodzi Rodzic (należy zaznaczyć, że pies powinien być na smyczy i mieć kaganiec). Rodzic tłumaczy, że głównym celem takich spacerów z pupilem jest wybieganie się zwierzaka oraz załatwienie przez niego potrzeb fizjologicznych. Jest to moment, aby dziecko nauczyło się sprzątać po swoim psie.
„Pies i właściciel” – zabawa ruchowa w parach. Dziecko z Rodzicem dobiera się w pary. Jedno z nich jest psem, drugie właścicielem psa (później następuje zmiana). Zadania do wykonania dla właściciela i jego psa:
– Właściciel kąpie, myje psa ( gąbka ), a następnie wyciera go ręcznikiem (wystarczy np. mała szmatka).
– Właściciel głaszcze i czesze psa .
– Właściciel rzuca pieskowi piłeczkę, krzyczy „Aport!”, a pies przynosi piłkę właścicielowi.
„Pies” – praca plastyczna. Dziecko smaruje klejem czarne koło origami i nakleja je na środku kolorowego kartonu (to jest głowa psa), nakleja na nie oczy. Następnie smaruje klejem krawędzie jednorazowego kubka plastikowego i nakleja go na czarne koło poniżej oczu (to jest pysk psa). Do kubka przykleja kasztan i czerwony papierowy język. Na koniec macza dłonie w brązowej farbie i odbija je obok głowy psa, tworząc uszy zwierzaka.
Życzę spokojnego weekendu i do zobaczenia w poniedziałek
p. Sylwia